Witaj,
Bardzo się cieszę się, że tu weszłaś/wszedłeś.
Jeżeli chcesz poczytać moje rozważania, to potrzebujesz na
nie chwilę czasu.
A) Jeżeli nie masz czasu
w tej chwili, to dodaj sobie tę stronę do zakładek. Kroki: Zakładki/ Dodaj zakładkę/wybierz folder/nowy
folder, wpisz np.:„Rozważania” i zapisz jako zakładkę klikając "Gotowe" – będziesz mógł tu wejść, kiedy
będziesz miał chwilę. To bardzo ważne, aby mieć czas, inaczej nie skupisz się
nad trudnymi tematami poruszanymi w tych rozważaniach.
B) Jeżeli masz
chwilę czasu i chcesz ją przeznaczyć na czytanie i refleksję, to
zapraszam do lektury.
Piotr Orkisz
Zamieszczone kolejno posty w poszczególnych częściach są właśnie w zagadnieniach o tematyce z tytułu. Nie jest to krótki tekst, dlatego, choć pisany jako jedna całość podzieliłem go na pod-części.
Niewypłacanie środków podwykonawcom za prace wykonane w ramach inwestycji ze środków publicznych również powinno być traktowane jako zdrada. Ale już o podwójnej wadze: ograniczanie prawidłowego przebiegu inwestycji ze środków publicznych oraz niszczenie gałęzi infrastruktury podległej środkom publicznym.
Państwo. Naród.
Demokracja. Polityka. Odpowiedzialność polityczna. Obywatele.
Skąd w ogóle wywodzą się Państwa?...:)
Były sobie ludy pierwotne - plemiona, które osiedlały się
na danych terenach. Potem organizowały
się w miasta. Państwa starożytne, z demokracją grecką. Monarchie nowożytne,
państwa feudalne, prawa miejskie. Demokracja nowoczesna. Komunizm i kapitalizm.
Demokracja. Podobno.
Powyżej straszny skrót. Ale przedstawiam go, żeby można było
od razu zauważyć koncepcję.
Czym tak naprawdę powinno być Państwo?
Na czym powinno się wzorować?
Pytania powyżej, w mojej osobistej opinii, są obecnie
najważniejszymi pytaniami dla takich krajów jak Polska.
Odpowiedź jest w miarę prosta: Państwo powinno być jak firma
i funkcjonować jak firma.
Taka, której właścicielem i udziałowcem jest każdy
pełnoprawny obywatel.
Oczywiście, ktoś powie, że to właśnie tak wygląda.
Nie, to wcale tak nie wygląda. Zwłaszcza w Polsce.
Dlaczego? W Polsce
jest źle?
Każda duża firma ma na celu zysk dla całości firmy. Rozwój infrastruktury
dla jak najlepszego jej funkcjonowania – rozwiązania transportowe,
bezpieczeństwa „pracowników”, ochrony danych
poprzez wdrażanie nowoczesnych technologii IT. Kształcenie i
wykorzystywanie doświadczenia pracowników. Unikanie konfliktów interesów.
Wdrożenie narzędzi kontroli prawidłowego wykonania zadań.
W Polsce jest zupełnie inaczej z wieloma rzeczami.
W ramach zysku sprzedaje się obcym kapitałom lub prywatnym
inwestorom dobra społeczne, które powinny przynosić zyski narodowi: Łucznik, Ośrodek
Naukowy Orlenu, KGHM, wszystkie banki, ogrom spółek państwowych.
Środki społeczne wykorzystywane są często po „kolesiowemu” –
w pełnym konflikcie interesów: współfinansowanie autostrad, planowane inwestycji
na poziomie lokalnym wykonywanych potem przez prywatne firmy radnych.
Rozwój systemów i
infrastruktur IT jest opóźniany, aby można było jak najwięcej zyskać na
poziomie firm prywatnych będących własnością partii rządzącej – informatyzacja
służby zdrowia, informatyzacja Zamówień Publicznych.
Infrastruktury informatyczne Urzędów Podatkowych.
Infrastruktury informatyczne ZUS.
Czemu opóźnia się niektóre infrastruktury IT? Aby zatrudnić
maksymalnie dużą możliwą ilość ludzi w administracji Państwowej.
Po co? Aby mieć dużą grupę poparcia w wyborach.
Kształcenie i edukacja leżą: reforma gimnazjalna
nieprzygotowana, nieskuteczna i wręcz szkodliwa. Dzieci w wieku pokwitania,
mające problem z odnalezieniem samego siebie, muszą odnajdywać się w zupełnie
nowej grupie. Wzorce kreowane przez samych uczniów są nieprawidłowe moralnie i
etycznie. Brak właściwego prowadzenia zajęć. Hanna Hamer : „Klucz do
efektywności nauczania” – doskonały opis najlepszych technik uczenia. Zupełnie
niewykorzystany. Jak dzieci uczyły się pamięciowo, tak teraz uczą się pamięciowo
i dodatkowo na pamięć kluczy i schematów myślenia!!!
Polska, która kiedyś mogła być, pomimo systemu pamięciowego
nauczania, dumna z poziomu edukacji, powoli dorównuje USA. Kierunek prosto w
dół.
Urząd pracy – leży. Sam właśnie się w nim rejestruję. Więcej
ofert jest na każdym internetowym pośrednictwie pracy. Są lepiej ułożone.
Filtrowane i wyszukiwane kierunkowo.
Urząd pracy w żaden sposób nie kreuje wymagań rynkowych na
dane etaty. W Polsce sprzątaczka musi mieć średnie wykształcenie….. hm, super….
A po co? Nie, nie mówię, że staram się o posadę sprzątaczki J.
Ubezpieczenie zdrowotne od razu – ok. Ale pośrednictwo pracy... ponad miesiąc
trzeba czekać na przygotowanie ofert? W tak zelektronizowanym świecie? Trochę
kiepsko.
Bezpieczeństwo – leży. Państwo zamiast dbać o bezpieczeństwo
obywateli, planuje zyski z bezsensownej kontroli lub oznakowania dróg – wpływy
z mandatów.
Mieszkam w Krakowie, na Kurdwanowie, ulica Halszki.
Ograniczenie do 40km/h. realnie ludzie jeżdżą tu 70-100km/h. Nie widziałem tu
jeszcze Policji z suszarką. Nie ma tu fotoradaru. Nigdy nie było tu nawet
przenośnego.
Ja natomiast, jako że przejechałem koło 1 mln km dostałem
parę ciekawych mandatów.
W 2008 roku, koło Końskich, rozstawiono fotoradar. Znak "teren
zabudowany" był za gałęzią. Nie ma tam żadnej zmiany w wyglądzie drogi.
Fotoradar stał za samochodem, za przystankiem autobusowym. 300zł i 5 punktów za 91km/h na terenie
zabudowanym.
W 2012 roku. 50m przed terenem niezabudowanym fotoradar
przenośny. 92km/h w terenie zabudowanym. A przede mną prosta 400m. 500zł
mandatu.
Ja wiem, że to co zaraz napiszę jest kontrowersyjne, ale
uważam, że jeżeli Polacy nie rozumieją podstaw bezpieczeństwa na drodze – co na
TVN24 widać chyba od razu; proponuję wprowadzić oznakowania poziome na drogach
(malowane na drodze) – czerwone chłopki 50x20 cm - zabici, pomarańczowe tej samej wielkości w
innej linii – ranni.
Wjeżdzając na miejsce/skrzyżowanie gdzie zginęło 25 osób a
128 zostało rannych jest czerwono i pomarańczowo – statystyka 5 lat na przykład,
kierowca wie, jak niebezpiecznie będzie jechać z nadmierną prędkością.
Drugie ciekawe ostatnio zjawisko, nie do pojęcia.
Prokuratura otrzymała nagranie z incydentu w Krakowie.
Jakiś facet kopał w drzwi klatki.
Wyszedł do niego starszy pan z psem i kijem. Chciał go
nastraszyć, a został sam pobity. I zmarł. Prokuratura natomiast nie
wydała nakazu aresztowania, bo nie potrafiła sklasyfikować czynu : czy tylko
pobicie, czy pobicie ze skutkiem śmiertelnym, czy też morderstwo. Nie
zabroniono mu nawet wyjazdu z kraju. WOW. To prokuratura nie potrafi używać
spójnika „lub”?
Przepraszam, to gdzie my żyjemy? W Zadupiu Wielkim? Gdzie
ludzie mają mózgi?
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/prokurator-po-brutalnym-pobiciu-nie-wiemy-co-bylo-przyczyna-smierci-starszego-mezczyzny,338526.html
Koncepcje :
Państwo – to jednostka
organizacyjna zrzeszająca obywateli, płacących podatki, a w zamian
otrzymujących świadczenia i obowiązki zapisane w ustawie podstawowej
(Konstytucji) oraz w ustawach wyjaśniających i dookreślających te świadczenia i
obowiązki. Ustawy, kodeksy itp.
Za organizację świadczeń, wyznaczanie obowiązków, rozwój
infrastruktury oraz pobieranie podatków odpowiedzialny jest rząd i
administracja Państwowa.
Rząd ma za zadanie racjonalne i korzystne dla Państwa (czyli
jego obywateli) wykorzystanie powierzonych środków na rozwój infrastruktury
oraz wynagrodzeń obywateli za ich pracę i powierzane środki w formie emerytur
po zakończeniu okresu pracy i płacenia podatków.
Rząd jest wybierany w wolnych wyborach – przez każdego z
obywateli nie pozbawionego praw obywatelskich.
Wszystko powyżej jest jasne w założeniach i w zasadzie
zgodne ze stanem faktycznym.
Założenia własne.
Środki publiczne : Całość wpływów podatkowych, składkowych
oraz dochodów przedsiębiorstw państwowych, przedsiębiorstwa Państwowe wraz ich
własnościami, Państwowe posiadłości ziemskie należą do Państwa, a dokładniej do
obywateli.
Odpowiedzialność za środki publiczne: Każda firma, organizacja,
jednostka administracji lub osoba prywatna/fizyczna itp., podejmująca się pracy
na rzecz pozostałych obywateli (Państwa), działając w oparciu o wykorzystanie
środków publicznych jest prawnie odpowiedzialna za ich właściwe, rzetelne,
uczciwe i korzystne wykorzystanie.
Każdy kto w imię własnych korzyści umniejsza możliwy
dochód środków publicznych jest de facto winien zdrady narodu.
To mocne słowa, ale trzeba zrozumieć samą zasadę działania
środków publicznych. One, co oczywiste, nie należą do rządu ani administracji,
ale do narodu. Jeżeli więc ktoś okrada rząd lub państwo, okrada tym samym
wszystkich obywateli. W efekcie nasze płace, emerytury i renty są mniejsze.
Dług publiczny większy itp.
Przykładem może być nawet niedoszacowanie akcji jednej z
największych spółek państwowych - 2 MLD PLN - to 3 procent długu publicznego i
takie niedoszacowanie skutkuje ogromną stratą dla całego narodu.
Media skupiły się na akcjach kupionych na sam start za
100 000 PLN i że ktoś na nich może zarobił, bo miał informację, o
niedoszacowaniu. To jest jakiś żart.
Albo raczej celowe odwracanie uwagi.
(Co zresztą nasze
media wykonują non stop. Związki partnerskie – sprzedaż akcji NBP. Proces
Katarzyny W. – sprzedaż zakładów Łucznik.)
Nikt nawet w mediach nie zastanowił się, czy nie należy
wytoczyć procesu rządowi, za tak wielkie niedoszacowanie i stratę środków
publicznych.
Kto szacował ceny akcji? Jedno biuro? Ile specjalistów? Czy
rząd ich posłuchał?
Wracając środków i dóbr publicznych.
Blokowanie inwestycji. Blokowanie rozwoju poszczególnych
gałęzi przemysłu, rozwoju części infrastruktury, jest ograniczaniem rozwoju kraju i również
powinno być traktowane jako zdrada.
Co oczywiste, trzeba rozważać na drodze sądowej wszystkie
tego typu sprawy. A sprawy do Sądu najwyższego powinna wnosić Naczelna Izba Kontroli.
Niewypłacanie środków podwykonawcom za prace wykonane w ramach inwestycji ze środków publicznych również powinno być traktowane jako zdrada. Ale już o podwójnej wadze: ograniczanie prawidłowego przebiegu inwestycji ze środków publicznych oraz niszczenie gałęzi infrastruktury podległej środkom publicznym.
Świadczenia Państwa
na rzecz jego obywateli:
Jeżeli chodzi o
świadczenia, to są one różnorakiego rodzaju.
A)Służące zdrowiu, bezpieczeństwu, prywatności, spokojowi i
rozwojowi osobistemu obywateli.
B)Służące rozwojowi społeczeństwa, właściwemu
zagospodarowaniu aglomeracyjnemu, łatwości transportu: jego pewności i
bezpieczeństwu, bezpieczeństwu i ochronie ludzi pracujących, ochronie dóbr i
środków publicznych.
C) Podnoszenie rangi Państwa na arenie międzynarodowej.
W gałęzi A mamy więc: Służbę zdrowia, Ministerstwo Sportu i
Rekreacji, Policję, Armię, Straż Miejską, Inspekcję Transportu Drogowego,
Sądownictwo Cywilne, Sąd Pracy, Sąd
Karny, Szkolnictwo.
W gałęzi B mamy: Urząd Pracy – organizowanie szkoleń
pracowniczych i pracy, GDDKiA, Generalną Dyrekcję Transportu, Sąd Pracy, Urząd
Zamówień Publicznych, Naczelną Izbę Kontroli, MSW, CBŚ, CBA, Sądownictwo
Przemysłowo-Usługowe ITP.
W gałęzi C: MSZ, Sądownictwo Międzynarodowe itp.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz